sobota, 28 czerwca 2014

Magiczne pociągi

    Witajcie ! Cóż ostatnio kursowałam miedzy moim domem a Wrocławiem. Ostatnio jeden mi uciekł kiedy miałam przesiadkę. Rozpoczęły się wakacje a ja od poniedziałku do pracy dreptam. W sumie to cieszę się- zajmę się czymś pożytecznym ale wiem, że potem przyjdzie szybko jesień. Nowe rozpoczęcie i nowe zmartwienia. 
Zainwestowałam w soczewki. Teraz mam niebiesko-zielone oczy. O.o super , że nie tęcza. Ledwo coś widzę i cały czas denerwuję mnie ta zieleń. W sumie maltretowałam  oczy przez kilka godzin. Kupiłam parę kosmetyków do mojej kosmetyczki. Już niedługo zrobię recenzje o produktach. Pojawi się w zakładce Kosmetyki. Pojawią się również różne porady oraz rozwiązania spornych tematów. 
                                         A to mój deser jagoda+truskawki z płatkami xd
żelki + czekoladowe kulki , rabarbar i cukier , i deser
rozmowa na skype z Darią xd Hahah tyle śmiechu było i ja jeszcze wrednie wpierdzielałam hahah 
Wraz z zakończeniem semestru moja mama powinna założyć kwiaciarnie. Nie ma to jak życie nauczycielki
uwielbiam róże ! są takie piękne i delikatne :D
   Wczoraj miałam bardzo nie miły dzień. Przesiadając się w Legnicy szukałam pociągu na innych peronach. Zauważyłam karteczkę z napisem Żary. Nie myśląc długo wsiadłam do tego pociągu. Okazało się , że to pociąg do Wrocławia i następna stacja to Leśnica . Pobiegłam do konduktora wyjaśniając mu całą sytuacje. Facet popatrzył się na mnie litościwie i powiedział, że do pociąg do Żar wcześniej odjechał a i tak bym czekała do 21 na następny. Nawet nie musiałam za bilet płacić. Z Leśnicy dojechałam do Bolesławca a dalej już autem pojechałam. Jak dobrze mieć prawo jazdy ! :D
 Moje plany na wakacje to praca, praca i praca a 30 sierpnia festiwal kolorów we Wrocławiu. Modlę się aby był na Świebodzkim bo kiedyś tam był dworzec (za moich pamiętnych czasów) i jest bardzo blisko od centrum , dużo miejsca. No i oczywiście w moim planie jest pisanie notek na blogach. Od wczoraj robię liczne zakładki i plan wydarzeń. Będę się spotykać z Marlu i szukać mieszkania. Chyba będzie dobrze, mam taką nadzieje...

"Od samego początku, nie było nikogo, kto by zasiadał w niebie. Ani ty, ani ja, ani nawet Bóg. Ale ten trudny do zniesienia czas, gdy miejsce na Tronie Niebios jest puste dobiega końca. Od tego dnia... Ja zasiądę w niebiosach."

środa, 25 czerwca 2014

w podróży

   W czasie mojego pobytu we Wrocławiu moja dieta wyleciała oknem . Działy się cały czas dziwne wydarzenia np wracamy do pokoju a tu dwa gołębie. Jeden wychrunął jak tylko mnie zobaczył, natomiast drugi patrzył na nas a my na niego xd Po długich minutach wyleciał zostawiając niespodziankę. Dzięki wam gołębie! Nie mam co robić tylko sprzątać po was.
  W sumie te 3 dni spędziłam bardzo fajnie. Po egzaminie odwiedzałam liczne sklepy oraz galerie handlowe. Bardzo bolą mnie stopy ponieważ chodziłam w butach na obcasie ( innych nie spakowałam) . Nie żałuje ani jednej minuty spędzonej na bieganiu za tabletem( poszukuję, ponieważ laptop jest ciężki). Uwierzcie mi, że lepiej mieć lżejszą torbę kiedy toczy się na 4 piętro. Wczoraj stwierdziłam po co mi buty i dreptałam na boso aż na 4 piętro.
Jak już kiedyś pisałam w Macu znajduję wene do mojego opowiadania KLIK. Dodałam nową notkę
Lody o smaku Amarena rozwaliły system xd
Gałka kiwi i ananasu- ananas z wiórkami kokosowymi nie przypadł mi do gustu.
Moja kuzynka i ja w mych okularach xd każdego wkurzało jak miałam je na nosie xd
Produkty codziennego użytku . Sprawdzają się w moim przypadku. Mgiełka do włosów Mango ok. 10 zł następnie eyeliner odcień grey, żel do mycia twarzy clearskin - moim zdaniem najlepszy a sporo testowałam kosmetyków tego typu. Niestety mam skórę tłustą i muszę uważać bo dużo produktów uczula. Serum Fructis - naprawdę pomógł moim zniszczonym włosom. Nawilżający krem do stóp Wiśniowa Świeżość- ma ładny zapach ale nie nawilża zbyt wiele. Tusz do rzęs Luxe - moim zdaniem pogrubia i wydłuża -zdał egzamin. 

"Kurosaki Ichigo: Kurotsuchi... Mayuri!
Kurotsuchi Mayuri: Tak bezpośrednio? Naucz się manier, zastępczy Shinigami. Cóż, przypuszczam, że to i tak lepiej niż zwracać się po imieniu, jak to masz w zwyczaju do tych dwóch."

środa, 18 czerwca 2014

Aby być wśród żywych

Dziś napisze o moim hobby , zainteresowaniach i talentach.
Więc zacznę od hobby:
1. Im więcej pracy tym jestem szczęśliwsza
2. Anime-manga
3. Granie na skrzypcach
4. Oglądanie filmów
5. Wcinanie jedzenia
6. Pisanie , mam 4 blogi i jestem dumna z tego
7. Jazda autem (uwielbiam)
Zainteresowania
-wszystko co chodzi i nie jest pająkiem albo dzieckiem xd
-sztukę jestem fanką :malarzy, muzyków, aktorów
-uwielbiam ludzi -wariatów
-przyroda
-zachowania ludzkie(tak, serio intryguje mnie to)
-pisanie z ludźmi z różnych krajów
-muzyka
-chodzenie do teatru
-opowiadania- różnego rodzaju od miłosnych po kryminały(wiem, dziwna jestem)
Talent:
-podobno talentem jest widzieć w brzydocie piękno- np stare poniszczone budynki ale jak się dobrze przyjrzeć to niektóre są naprawdę piękne. Jak będę kiedyś w tamtej dzielnicy we Wrocławiu to porobię zdjęcia tych budynków.
-wielu uważa, że granie na instrumencie wymaga talentu. Zgadzam się z tym stwierdzeniem ale dopowiem, że potrafię grać na fortepianie i na perkusji (chodzi o zestaw).
-zdarza mi się napisać wiersz
-napisałam swoją kompozycje 2 lata temu 
To czego nie lubię:
-plotkar
-pająków
-dzieci
-moja sentymentalność -też tego nie lubię. Przez to wpadłam w depresje


-biadolenia
-nieszczerości
 Ogólnie to już dawno nie mam tego stanu umysłu. Mam tyle na głowie i od 30 czerwca zaczynam pracę. 
ach, te nogi xd
podczas wieczornego treningu zatrzymałam się aby zrobić zdjęcie ^^
jogurt naturalny+ truskawki
deser lodowy- truskawka i mango. Niezbyt dobry
Wrocławki Jarmark zawsze najlepszy!
Chcę podziękować Marlu i Daryjce- Koizumi. Cały czas wspieracie mojego bloga <łezka> i mnie też. 
"Uuuch! Ty wiesz, jak trudno tak cały czas marszczyć czoło!? Jak ten cholerny Ichigo to robi, że cały czas ma taki wyraz twarzy!?"

niedziela, 15 czerwca 2014

Jestem nietoperem

    Ogólnie to czas mija szybko i ja szybko też xd lol. Od paru dni ciężko pracuję z Marlu nad blogiem. Krew , pot i łzy nie są nam obce. Tak naprawdę to i torebki też xd. Jak na razie mamy opis bohaterów i skrawki różnych rozdziałów. A i proszę się ustawić w kolejce po dawkę egzorcyzmu . I oto LINK . 
   Wiele ostatnio wydarzeń zawitało w me życie. Ja jako nietoper w spódnicy biegając po "niby plaży" xd.  I moja Marlu jako egzorcysta xd. Wspomnę też , że babka niedaleko się opalała. Pogoda nas nie rozpieszcza a przynajmniej nie jest gorąco. U mnie zdrowie nie całuje mnie w tyłek. Ciśnienie mi skacze jak chce a ja jakoś radzę sobie ( jak pchła po okresie).
   A mogę Wam jeszcze opowiedzieć o tym jak Naff rozmawia z wężem-mężem xd. Gadali jak wariaci w swoim języku sssss....ssss xd . Bynajmniej pan wąż-mąż zostanie przerobiony na torebkę xd . Oczywiście mam dla was filmik po którym spadłam z krzesła tak się śmiałam xd LINK. Dawka śmiechu nie zaszkodzi. 
  Mogę się pochwalić rozpoczęłam dietę i staram się ćwiczyć. Wracam do formy! 
w nieskończoność Aria i Alex xd
pierwsze zapiski inni-niewinni
wąż-mąż-torebka?xd 
Takie my w galerii. Niestety rozpadał się deszcz i musiałyśmy się schronić.

"Ishida Uryū: Ty jesteś... Pesche Guatiche?Pesche GuaticheNiemożliwe! Pamięta moje pełne imię, chociaż powiedziałem je tylko raz! Czy on... może on...Pesche Guatiche: Czy ty... ty mnie kochasz?"

czwartek, 12 czerwca 2014

Tak bardzo normalnie

    Hello! Wczoraj jadąc do Wrocławia myślałam sobie" to będzie normalny dzień". Oczywiście, że się przeliczyłam. Ja i normalny ,spokojny dzień to nie do pomyślenia. Ostatnio mam fazę na różne dzikie tańce, głośne myślenie chociaż i tak nie mówię wszystkiego bo ludzie zrobili by ze mnie boczek wędzony. 
   We wtorek było gorąco we Wrocku. Przygód było a było. Najpierw w knajpce gdzie wraz z kolegami piliśmy kolorowe shoty. Potem postanowiliśmy pospacerować po rynku i przy okazji wróciliśmy mokrzy. Syndrom fontanny xd Koło Maca jakiś gościu zaczął do mnie wołać"Agnieszka". Uciekaliśmy przed nim po całym rynku aż w końcu zaliczyłam glebe  koło sklepu buddyjskiego. Oczywiście Hime zamiast wstawać zaczęłam się śmiać . Kolega pomocna rączką pomógł mi się pozbierać. Już nie wspomnę, że chciał mnie podwieźć tyle kilometrów xd. Facet co nas gonił przestał za nami biegać i zaczął wyzywać od tych fajnych pań pracujących przy ulicy.  Następnie nasza trójka znajomych odbyła bardzo szczerą rozmowę. Następnym razem pójdę do Teatru Współczesnego. Jestem taka szczęśliwa, że mogę robić to co uwielbiam i nikt mnie nie ogranicza.
   Ogólnie to ostatnio się wkurzyłam i pousuwałam masę numerów telefonu i zmieniłam swoich znajomych. Chodzi mi o to, że po co mi znajomy co robi każdemu na złość? Taki cichy lis. Myślę, że niedługo zrobię taką akcje na fb.
   Dziś zdjęć nie będzie ale wstawię- w następnej notce. Tak mi się nic nie chcę. Troszkę narzekam bo żyję z dnia na dzień. Łatwo mnie zdenerwować szczególnie kiedy ktoś mi wyznaje swoje uczucia. Jakoś nie jestem gotowa na nowy związek i nie mam na to ochoty. Teraz jak sobie poukładałam do całości i wiem, że wcześniej była skrzywdzona i wykorzystana a byłam tak zakochana , że tego nie widziałam. Może i przykre ale prawdziwe. A jak komuś będzie bardzo zależeć do przecież może się starać. Czemu ludzie są tacy nieszczerzy? Jak dla mnie to takie zawracanie tyłka.
  Na koniec jeśli ktoś ma ochotę obejrzeć pijany zespół. Ogólnie to padłam patrząc na gitarzyste xd LINK. Fajny zespół mają fajne piosenki nietypowe np LINK. Idealna na ciepłą noc :P Dla smutnych na dzisiaj polecam LINK.
"Pamiętasz, kiedy pierwszy raz wstałeś na nogi i chodziłeś? Nie, ponieważ nie byłeś tego świadomy. Więc dlaczego chodziłeś? Wszyscy rodzą się, wiedząc, jak chodzić. To się nazywa instynkt. Właśnie o tym przypomina mi ten chłopak. On wie, że może osiągnąć bankai, dlatego kontynuuje walkę."

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Nowa Znajomość

  Witajcie! Tak, dzisiaj to ten gdzie wejdę do zamrażarki xd . Zawieram nowe znajomości i ogólnie idę do przodu. Założyłam nowego bloga, w którym zacznie pisać realistyczne opowiadanie o dziewczynie i jej "dziwnych uczuciach". W sumie to nie był mój pomysł tylko kolegi. Całkiem fajne pomysły chodzą mi po główce. Z Marlu będziemy zakładać również nowego bloga. W sumie 4 blogi do prowadzenia.Hmmm..fajnie będzie i raczej nudzić się nie będę. Jak na tą chwilę zapoznajcie się z nowym opowiadaniem moim Crowded
   Powolne kroki do przodu zostawiają za sobą przeszłość. Szczerze, czasami nawet wymuszam to na sobie -aby do przodu. Właściwie to już drugi raz uczę się chodzić. LINK bardzo lubię ten opening. Taki spokojny :) Ostatnio wiele miłych słów usłyszałam od wielu osób ale w moich marzeniach jest tylko to aby nikt już nie trafił w moje serce. Właściwie to już nie mam serca tylko dziurę w klatce piersiowej. Ach, ta rzeczywistość.
   Ostatnio zastanawiam się nad tymi ludźmi co spadają na dno. Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do papierosów czy narkotyków. Przygody z alkoholem owszem ale byłam lekko wstawiona. W sumie alkohol mnie jakoś nie zmienia: ani nie płacze, ani nie rozwalam ludziom głów. Pewnie tacy ludzie są słabi psychicznie i mają dużo kłopotów. 
  Tak, tak. Ze mną całkiem dobrze nie jest a ja już bym chciała komuś pomóc ogarnąć życie. Przestałam wychodzić z domu( tylko jak muszę) bo cały czas się pytają "gdzie masz chłopaka?" . Jedyna trafna odpowiedź to "w dupie" ale niestety ja grzecznie coś odpowiadam lub idę po prostu dalej xd.  
  Po wczorajszym hasaniu nad zalewem na pamiątkę na stopie. Dwie ranki w takim miejscu, że cały czas muszę uważać jak idę. 
 Bitwa morska z Marlu xd A jak sobie przypomnę to śmiać mi się chcę xd Marlu wszędzie składała mi życzenia. Najpierw sms, fb blog i na pikniku 

   
Ostatnio piszę z pewną bloggerką i śmiało mogę stwierdzić, że trochę przypomina mnie xd oczywiście charakterem . Koizumi jest dużo młodsza ode mnie< zazdrość> xdd ale świetnie się rozumiemy.

           Naff i Hime ^^ A wiecie ,że Marlu jest moją siostra :) 
na tym zdjęciu wyglądam jak ta osóbka z horroru co wychodzi ze studni xd to był chyba "Ring" ;P
Ogólnie żyję w ciągłym chaosie. Tak jak zawsze tyle, że z trochę smutną miną. Walczę bo muszę stać się silniejsza i chronić innych. A po wtorku będę miała dla kogoś prezent ^^ Odpowiednie na mój nastrój MUSIC

"Nie mogę płakać... Łzy to porażka ciała pokonanego przez serce. Albowiem dla nas to, co określane jest „sercem”, może stać się co najmniej dowodem, że nasze istnienie jest zbyteczne."

sobota, 7 czerwca 2014

Piknik ! :D

   Helloł! Dziś miałam urodzinowy piknik . Za wszelkie błędy z góry przepraszam ale trochę zmęczona jestem. Dmuchając w prowizoryczną "świeczkę" pomyślałam o paru osobach.
   I wiecie co myślę ? Nie odczuwam bólu duchowego. Całkiem dobrze się mam i cieszę się, że bliscy troszczą się o mnie. Jestem szczęściarą : mam kochających mnie rodziców troszkę nadopiekuńczych, przyjaciółkę , która mi walnie w łeb abym wróciła do normalności. 
Wypieki Marlu:) Ale pyszne ^^
Nie mogłyśmy znaleźć świeczek więc malutki kijek musiał je zastąpić.Babeczki lekko się zniekształciły przez gorąc.
  Było tyle śmiechu, rozmawiania , chlupania się w wodzie, że chcę to powtórzyć. Podziękowania należą się również osobą, które od wczoraj wydzwaniali i pisali sms-y. Wrocław przybywam w październiku ! <3
Żarełko ^^ Dla ciekawskich dzisiaj Dzień Seksu, Tirowców no i powinnam być w Wrocku jako konsultantka i wspierać organizację xd Chyba powinnam częściej mówić co czuje
 Danie z ośmiornicy xd

"Przyciągamy się wzajemnieJak krople wody, jak planetyI odpychamy się wzajemnieNiczym magnesy lub odmienneKolory skóry"

środa, 4 czerwca 2014

Goodbye, Halcyon Days#1

    Witajcie! Jestem już prawie gotowa na nowy rozdział w moim życiu. Myślę, że sobota zadecyduje o całkowitych losach moich. Zmieniłam już dużo planów ale niestety muszę zmienić wszystkie.
   Po pierwsze dzisiaj zmieniłam opis "O mnie". Jutro zamierzam wrzucić całe serduszko do rzeki. Prawdopodobnie będę ryczeć jak dziki bóbr, prawdopodobnie mogę się drzeć- bardzo jestem emocjonalna i niestety wszystko brałam serio. Teraz muszę się przemęczyć. Prawdopodobnie w sobotę znienawidzę za to, że mnie wszyscy olali nawet rodzice. Jedna, jedyna Marlu się mną zainteresowała. Co jest w sobotę? Moje urodziny. Szczerze, to tego nie lubię. Dlaczego? Jestem typem człowieka, który nie lubi samotności i olewania np. moi rodzice w ogóle nie pamiętają o tym. 
Czo z tym światem? Chyba zaczęłam narzekać xd Również losy opowiadania są zagrożone. Jeśli będzie więcej negatywnych opinii to zawieszę. 
  Chyba kupię sobie jakieś zwierzątko bo normalnie usycham. Chcę do Wrocławia. Chcę zniknąć w końcu z tego miasta. Już nigdy nie dam rady być w związku. Po tych wszystkich sms wyjaśniających co jak i dlaczego wyszło na to, że zależało mu tylko na sobie nie na mnie. Nawet pokazałam sms z treścią Marlu.
  Mam nadzieje, że jutro dam rade to wyrzuć parę tych rzeczy, które mi przypominają o Sami Wiecie Kim. Szczególnie, że to była moja pierwsza miłość. To trochę skomplikowane ale aby żyć pełnią szczęścia muszę ruszyć. Nie chcę już się mazać. Chcę żyć! 
 Moim błędem było zawsze to, że za bardzo ufam, za bardzo kocham. Zawsze dawałam 100 %. Miłość nie istnieje- istnieje tylko w przypadku dzieci do rodziców i odwrotnie ( i pewnie 1 na milion wśród osób w moim wieku). 
Wystarczy mi Naff. Chciałabym napisać jeszcze do starego przyjaciela ale boję się, że to źle odbierze lub nie odpisze bo taki nieśmiały . Prawdopodobnie zamknę się w książkach, zacznę oglądać więcej anime i tworzyć opowiadania. 
Czas na tryb obojętności...
"Nie umieraj w samotności. Nasze ciała to nasze dusze. Kiedy umieramy, obracamy się w proch, by stać się częścią Soul SocietyZatem gdzie wędrują nasze serca? Powędruje do wszystkich twoich przyjaciół. Dlatego przenigdy nie umieraj w samotności."~Kaien

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Słońce powróciło

   Hey! Ostatnimi dniami miałam lekką depresje ale teraz wydaje mi się, że wszystko powróci do normy. Jakoś nie umiałam poukładać sobie życia po moim byłym, którego nadal kocham. Myślę, że kobiety już takie są- kochają świnie i tchórzy. Życie toczy się dalej a mój humor wrócił dzięki Marlu. Myślę, że jakoś to poskładam do reszty chociaż nie utopiłam wisiorka z połowy serduszkiem. Drugą połowę chciałam mu kiedyś dać ale nie wziął. Ludzie mnie ostrzegali przed tą osobą ale nie posłuchałam. Miłość jest ślepa. 
  Może nie będę opisywać Wam co ostatnio robiłam bo raczej nic takiego nie robiłam. Byłam głęboko przygnębiona i trochę płacząca. Teraz jest już dobrze. Dzisiaj z Marlu rozmawiałyśmy o założeniu bloga na opowiadanie. Postanowiłyśmy, że będziemy mieszkać razem we Wrocławiu albo niedaleko siebie :P Siedziałyśmy w parku a jacyś chłopacy jeździli na rowerze i się gapili a nawet jeden miał maskę xd.  
 Zdjęcie z poprzedniego spotkania :P Tańczyłyśmy wtedy dzikie tańce i odpoczywałyśmy. Na świecie nie ma takiej drugiej Marlu, która tak poprawia humor. 
Babeczki z biedronki ^^ 
Życie jest piękne i nie warto je tracić na rozpamiętywaniu nie wartych ludzi. Po prostu jestem Cristina Yang, która musi dążyć do celu! 

"Żyj pełnią życia, Ichigo. Żyj najpełniej, starzej się najpełniej, łysiej najpełniej. I zejdź z tego świata długo po mnie i w miarę możliwości umrzyj z uśmiechem. Inaczej nie będę mógł spojrzeć Masaki w oczy. Nie bądź nijaki. Jesteś jeszcze zbyt młody, aby obnosić się wszędzie ze smutkiem"