niedziela, 20 marca 2016

Wiosna!

    Wreszcie wiosna! Fajna pogoda na pikniki, jazdy rowerem i basen. Uwielbiam ten czas kiedy zaczyna się budzić życie - kwiaty , które cieszą oko. W mojej głowie równie nadeszła wiosna aby coś w sobie zmienić. Przede wszystkim żeby nie czuć się jak emeryt muszę dbać o siebie a nie stać w kolejce do apteki a potem płakać ,że nie mam kasy .
 Po drugie -dieta , dieta , dieta i ćwiczenia. Z tym drugim mam problemy bo przecież jak mam ćwiczyć jak jestem chora lub biegać? Aby wyjść na zajęcia potrzebuje 2 paczki chusteczek i 2 w zapasie. Lekarka nakazała brać tran no i jakoś to przetrzymam. Byle do przodu jak przystało na człowieka buntownika :D.
Galaretka z truskawkami to jeden z niewielu grzeszku :)
Wygląda tak jak smakuje. Ciepłe lody zawsze dobre .
Ostatnio dostałam od ukochanego pióro Parker XD Łatwiej mi pisać piórem niż długopisem O.o Może dlatego ,że kiedyś już pisałam piórem.
Simba próbujący wypić mi Warke. Mój pies to pijak !
Ulica w Bydgoszczy J. Wierzejewskiegoxd Znacie to uczucie kiedy przechodzicie na drugą stronę a tam ulica z twoim nazwiskiem?
Żonkile to jedyne kwiaty , które udaje mi się w pokoju hodować. Naprawdę ciężko mieć w tym mieszkaniu kwiaty dłużej niż 3 dni. I to nie tylko moje zdanie.
Czytadełko na Święta. Prawdopodobnie i tak nie dam rady , ponieważ będę się musiała uczyć. Razem z grupą wymyślamy nową aplikacje i znowu będzie super zabawa przy tym :)
Simba to pies ,który nie daje mi leżeć i za co mu jestem wdzięczna. Mam nadzieje, że razem z Bartkiem uda nam się wyjechać za granicę. Mam nadzieje ,że jutro ponownie będzie fajna pogoda :) 
A teraz taki wstępik bo za 3 miesiące moje urodziny :)