niedziela, 10 sierpnia 2014

A gdy zamknę oczy

Witajcie po dłuższej przerwie. Ostatnio macie prawo na mnie narzekać bo rzadko dodaje notki . Mam na to usprawiedliwienie :D Trochę eksperymentuje w kuchni, jeżdżę na rowerze, morduje program muzyczny , piszę opowiadania, oglądam anime <polecam Vampire Knight, Date a live , Another>i był nawet grill. Skakanie po łóżku też mogę dodać do mojej list. 
Powracając do Vampire Knight -nieźle mnie wkręciło oglądanie. Gdy zamknęłam oczy wyobraziłam siebie w anime. Jest tam wszystko o czym marzyłam, oprócz bycia wampirem - preferuje pozostanie człowiekiem :D
Cóż, nigdy nie przeżyłam wakacji swojego życia lecz mam nadzieje odłożone na przyszły rok. Wczoraj postanowiłam trochę poczytać jakąś ciekawą książkę i stwierdziłam, że zadziwiam samą siebie. Kij z tym , że nie wiedziałam , że mam Zmierzch w domu ale SAILOR MOON??
Jestem w szoku XD 
Następny szok : gdy zdejmiesz folie z aparatu co wychodzą całkiem niezłe xd fajnie , że wcześniej nie pomyślałam, że ma folie xd
Na dzisiejszym spacerze sierpniowe widoki zachwyciły me oczy 
sernik z proszku  w 5 min xd jednak pozostanę przy tradycyjnym xd

Żelki, żelki i żelki :D
ciastka francuskie :D 
To jest moja czarodziejska różdżka :D działa cuda

Wyszły takie dobre :D
 Tydzień spędziłam sama w domu. Uwielbiam samotność chodź brzmi to dość dziko. Mogłam nie spać do 4 nad ranem oglądając anime, eksperymenty w kuchni pozostają eksperymentami a nie przedmiotami komentarzy, chodzenie gdzie tylko chciałam. Jedynie taka pustka pozostała. Parę dni było fajnie lecz przyznam szczerze, że tęsknie za pełnym domem. 
Na koniec chcę was zachęcić do czytania nowego opowiadania o wampirach. Mieszanka tragizmu z wampirzymi przygodami LINK . Zapraszam i pozdrawiam a teraz dobranoc :D
"Kurosaki Ichigo: Chwila, ty jesteś tu reżyserem?!
Abarai Renji: Słuchajcie mnie uważnie. Rukia wpada w pułapkę Rangiku i zostaje porwana. Ichigo nic nie może zdziałać, dopóki Inoue i Chad znajdują się pod kontrolą Rangiku. Zostałeś przyparty do muru, kolego!
Kurosaki Ichigo: I co dalej?
Abarai Renji: Ratujesz Rukię. Koniec sceny.
Kurosaki Ichigo: Jak?
Abarai Renji: Sam coś wymyśl!"

5 komentarzy:

  1. WTF?! Skąd masz Sailor Moon XD?! Ahahah. O Vampire Knight już mówiłam XDD. Ale muzyczką nie pogardzę!
    To zdjęcie z zachodem jest piękne *___*
    Sernik w proszku... ble :c

    OdpowiedzUsuń
  2. Wakacje swojego życia powiadasz... Ja jak dotąd mam najlepsze wakacje jakie spędziłam i jakie jeszcze spędzę. :)
    Kto by pomyślał, że po zdjęciu foli z aparatu wyjdą lepsze zdjęcia, chyba nie wpadałabym na to (ironizuje). ^___^
    Bleeeeeee! Sernik w proszku? Serio? Nie zjadłabym, choć z moimi umiejętnościami kulinarnymi nawet gdybym robiła tradycyjny, to wcale nie byłby smaczniejszy od tego w proszku. XD Ale pocieszam się faktem, że ciastka francuskie robię tak samo jak ty, i nawet maja dobry smak :D
    Samotność też lubię, ale samozwańczą, kiedy mogę sama odejść od harmidru i spędzić czas sama - tylko ja i komputer i to co oglądam albo słucham (no, całkiem sama nie jestem, bo klatki patrzy na mnie Puszek, ale to prawie samotność). Nie cierpię pustego domu! ale na szczęście pustki u mnie to ogromna rzadkość. :D
    Pozdrawiam! ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Co sprawiło? Ojj... Nigdy nie byłam tak zabiegana w wakacje, jak w tym roku! Przede wszystkim dostałam "trochę wolności" od rodziców i zgodzili się bym pojechała na woodstock (pisałam na blogu o tym we wcześniejszej notce możesz zobaczyć, jeśli masz ochotę). Z racji, że skończyłam pierwszą klasę technikum, to też poznałam w tym czasie masę ludzi, z którymi świetnie spędzam czas. Zaczęłam uczęszczać na różne zajęcia muzyczne, no i oczywiście czeka mnie niedługo mała podróż po Europie.
    Myślę, że nowe znajomości i to, że mam trochę więcej latek na karku, mnie nieco rozbawiło w te wakacje. Dawniej raczej leniłam się i spokojnie mogłam się rozkoszować przez 2 miesiące spaniem do 11, obecnie mam kilka pojedynczych dni na to. Ale w końcu kiedyś trzeba się bawić, a młodość jest najlepszym okresem. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze to lepiej, kiedy masz się czym konkretnie zająć i zarobić na tym. Praca nie jednemu by się przydała, ale znaleźć pracę (z pozoru nie trudne) to nie lada gratka. :)
    Zmiany są dobre. Widzę, że ty też lubisz "odcinać się" od ludzi. Haha. Choć jeśli chodzi o mnie, to osobiście Wrocławia nie lubię. Te miasto mnie przytłacza.

    OdpowiedzUsuń
  5. haha Ja tam nigdy nie znalazłam w domu takich cudów jak zaginione Sailor Moon. xD
    Ja uwielbiam przesiadywać sama i robić to na co mam ochotę. <3 Spędzam tak w sumie większość swojego wolnego czasu, jestem aspołeczna. ^^ hah

    OdpowiedzUsuń

!!zostaw po sobie ślad a się odwdzięczę ^^ !!