Po zakończonej sesji wstaje o 10 rano i idę z psem trochę pobiegać. Jak widzę jak mój pies się cieszy to od razu sama się cieszę . Nawet stał się chętny do zdjęć jak na modela Top Hot Dog przystało.
Aj te oczka sarniny :)
:D
Czasem się kłócimy ale zaraz mi poliże rękę i już wszystko dobrze.
Chodź, idziemy biegać!
:)
W tłusty czwartek zjadłam 2 pączki :)
Simba też dostał i mnóstwo innych pyszności. Puszka pedigree, karma i kości . Oj mój studencki portfel XD
"Zobacz jaki fajny jestem w spoczynku" :D
Byliśmy na kilku wycieczkach. We Włocławku aby zobaczyć tamę na Wiśle.
Wielki krzyż ku pamięci ks. Popiełuszce .
Zakochałam się w tych widokach .
Zaraz po Nowym Roku pojechaliśmy w trójkę do Warszawy. Spacer po stolicy nie był najprzyjemniejszy ponieważ było zimno.
Pewnie nie wszyscy wiedzą ale wkręciliśmy się do TV.
Jak słodko :)
Widok z Pałacu Kultury
Niebo jakie piękne!
Monumentalny
Jak każdy wie Grób Nieznanego Żołnierza .
"Oliwka fajne auto zrób mu zdjęcie". Mi się tam nie podoba. Wolę Peugeot 206 cc.
A to mój prezent Walentynkowy. Mini różyczka taka kawaiiii
:)
Nie zwracajcie uwagi na bałagan. Ważny breezer ,który polecam. Bardzo dobry.
Ulubiona zabawka Simby. Można mu rzucać rondo 3 godziny a jemu nadal mało :)
I ten błysk w oku !
Spotkanie nad Bobrem- Elis i Simba. Po tym spotkaniu oboje spali XD
Najlepsza kawa na świecie u cioci Krysi <3
Myślę ,że chociaż troszkę nadrobiłam Waszą ciekawość. Trochę się działo i nie było nudno. Do współlokatorów również doszedł piesek. Zapewne Simba będzie miał w nim kolegę. Ja niedługo zaczynam praktyki w Pesie z czego się bardzo cieszę :D Kolejne marzenie moje się spełni. W ten weekend zjeżdżam do Szprotawy pochwalić się ocenami a w niedziele urodziny taty Bartka .A 1 marca rok związku z B. Związek jest na tyle poważny ,że ustaliliśmy ślub w 2020 roku -pora lato. A teraz żegnam się z Wami :)
A ja się cieszę, że marzenia spełniamy razem. Ruszyliśmy ostro z wyjazdami od samego początku roku. Oby nic nas nie zatrzymało. Chociaż ostatnio musieliśmy przyhamować z wspólnie spędzanym czasem z powodu naszych szkół i egzaminów to zawsze chociaż na chwile wspólny czas się znalazł. I pamiętaj, że jak skończę szkołę to będziesz żoną rolnika :) Pozdrawiam, Bartek
OdpowiedzUsuńPS: Nie bij mnie więcej tak mocno i nie szczuj na mnie psa :P
HAHAA "nie szczuj na mnie psa" hahahah, nie ładnie tak nastawiać dziecko przeciwko tatusiowi :D. OJEJ. Faktycznie trochę się działo od ostatniej notki. Faaaaajnie że spełniasz marzenia , oby tak dalej. Róża najpiękniesza ♥ I ta kawa *>*
OdpowiedzUsuń