wtorek, 27 października 2015

Październikowo

   Cześć ! Ostatnio jest bardzo dobrze- to znaczy ,że nie muszę się dużo uczyć a dodatkowo mam czas dla siebie. Codziennie przeglądam moje notatki oraz odpoczywam słuchając muzyki. Bartek się śmieje ,że pójdę do pracy jeśli tak dalej będzie xd 
 Grupa na studiach  podzieliła się czego strasznie nie lubię -pewnie wszędzie tak jest. Jakoś staram się "pływać" pomiędzy nimi. Taki obowiązek starosty. Zauważyłam też, że mam dobry kontakt z Magdami XD Takie mam wrażenie ale może sobie to wymyśliłam  (hehe). 
  Najbardziej niesamowitym oraz przerażającym jest w tym wszystkim przedmiot zwany nauka o matematyce. Badania operacyjne -to również z nazwy przedmiot niczym z nauki o Ninja. Chociaż nic mnie nie przestraszy po liczbach urojonych :) 
 Po ostatniej imprezie na UTP nastroje są różne. Słyszałam ,że niektórzy zrezygnowali ze studiowania. Chociaż muszę stwierdzić ,że to jeszcze dzieciaki i całkowicie nie zdają sobie sprawy ,że są dorośli. Mieszkam na Fordonie tak jak i wielu studentów ale patrząc jak idą podchmieleni środkiem ulicy nieźle mnie wkurzyło. 
  W piątek pojechałam do domku trochę pobyć z rodzicami. Cały czas mi brakowało Bartka , który musiał akurat pracować przez weekend. Po powrocie wyskoczył z różą niczym gazela XD Już nie mówiąc ,że w tym pociągu włączyło mi się ADHD to jeszcze musiały być opary ,gdyż włączyłam sobie muzykę założyłam nowiutkie słuchaweczki no i ...zaczęłam śpiewać "What does the fuck say" xd. W przedziale było bardzo wesoło a na dodatek obok siedziała zakonnica. 
 A teraz coś o randce z Bartusiem :) 
Słynna róża :)
Przysmak Grycana :D
Takie piękne zachody słońca
  Szkoda ,że zrobiło się tak zimno ale zawsze się cieszę ,gdy ma spaść śnieg. Śnieg jest dla mnie czymś takim małym bezbronnym , Uwielbiam patrzeć wieczorem jak opada na ziemie w jakimś oświetlonym miejscu. Dosyć już bajdurzenia o zimnie a czas wrócić do obowiązku narzeczonej. Lecę zrobić kolację . Bye! 

3 komentarze:

  1. u mnie w klasie tak samo...zje.....grupki xd no ale cóż xd pływajmy dalej :) Faaaajnie że ci sie układa i lody taki om om nom nom :D Bartek gazela xddd Gołąbeczki... no no...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie ten weekend nie był za ciekawy,nie dość, że arbeit to jeszcze bez Ciebie. Dziękuje za pysznie przygotowaną kolacje, a co na nią było wiemy tylko my :D A teraz uważaj bo lecę Ci wydrapać dziurę w brzuszku. :* Pozdrawiam, Bartek

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie gadaj, że studiujesz na UTP D:

    OdpowiedzUsuń

!!zostaw po sobie ślad a się odwdzięczę ^^ !!