Jak tam obchodziliście Halloween? Ja nawet się chciałam przebrać ale jak wróciłam do domu to na chceniu się zakończyło. Nigdzie raczej nie wychodziłam i wcinałam żelkusie i inne słodycze.
Dwukolorowa galaretka ! :D
Kochane studenckie życie. Herbatka , ciastka i żelki oraz matma :D Nicz tylko zdawać XD
Moje studenckie psie życie jest zróżnicowane. Są chwile radości i smutku. Szczerze to jest więcej smutku. Jeśli ktoś chce wsparcia to okey ale jak ktoś ma potem wyjebkę na Ciebie to sory. Ludzie są od pomagania a nie od brania.
Dość tych żali - 1 listopada , dzień którego tak bardzo nie lubię. Przeżyłam w domu z rodzicami. Było spokojnie oraz słodko. Nim zdążyłam zrobić zdjęcie cała blacha ciasta znikła O.o xd Ciasta to coś co mi wychodzi, tak samo jak dania różne szczególnie włoskie. Za nic w świecie nie wychodzą mi zupy xd to nie kwestia przesolenia XD biedna ja nie zostanę chemikiem.
Pogoda szaleje, ale przecież o tym wiecie. Raz mróz potem 18 stopni Celsjusza. Serio, nie wiadomo jak się ubrać ^^. Mam nadzieje, że listopad szybko minie a ja będę mogła zająć się Świętami i muzyką .
A teraz żegnajcie, wracam do świata fizyki ... :D
Nooo pogoda jest straszna xd ale trudno taki mamy klimat. Awww zelusie xd tez chce. Tego roczny halloween widze ze '''udany' jak moj -..-.- ucz sie ucz xddd szalona studentko xddd
OdpowiedzUsuńJa niestety nie wróciłam na to wolne do domu, siedziałam w akademiku i zakuwałam do kolokwium. To było naprawdę mroczne Halloween. xP
OdpowiedzUsuń